KONTAKT Z NATURĄ
W tym wpisie pragnę tylko przypomnieć, o czymś, co myślę, że jest jedną z istotniejszych kwestii w naszym życiu.
Jak w tytule, jest to kontakt z naturą, osobiście, najlepsze pomysłu, wpadają mi do głowy w lesie, albo na spacerze. Od dziecka czułem energię, która płynie z lasu, z drzew, z natury.
Osobiście uważam, że drzewa i rośliny to żywe istoty, które potrafią się z nami komunikować, może nie poprzez słowa, ale poprzez energię. Są dla nas zawsze wspierające i nigdy nie oceniają. Kochają nas bezwarunkowo.
Możecie mnie uznać za wariata, ale tak właśnie czuję i zdania nie zmienię, gdyż nie jest to oparte na logice.
Każdy z nas doświadczył tej energii. Ile razy mieliście tak, że byliście zmęczeni psychicznie i fizycznie, ale poszliście na ten spacer do parku czy do lasu i nagle wróciła cała energia? Wróciła klarowność myśli, radość, kreatywność itp. Bo ja tysiące.
Otóż natura, to czysta przestrzeń, to świadomość w niezakłóconej formie, dlatego zawsze powtarzam, dbajmy o nią, ona dba o nas, mimo że zaśmiecamy ją i niszczymy.
My też możemy dać coś od siebie. Możemy iść na spacer do lasu i pozbierać trochę śmieci, często przecież mamy kosze wypełnione do połowy. Ile nas to kosztuje? 5 minut? Brudne ręce? A przecież tak wiele możemy zrobić, wspólnymi siłami. Podnieś chociaż jedną butelkę, za każdym razem, gdy wyjdziesz na spacer, zrobi tak 1000 osób i już jest tysiąc butelek (parę kilogramów plastiku). 1000 osób będzie tak robić za każdym razem i w ciągu roku posprzątamy kilka ton plastiku.
Daj coś od siebie, to zawsze do Ciebie wróci, a kosztuje naprawdę niewiele.
Kto jest za tym, żeby zrobić sobie tygodniowy challenge? Codzienne wyjście do lasu? Dajcie znać, utworze wtedy specjalny post i będziemy wrzucać zdjęcia natury, ze swojej okolicy.
Życzę Ci wszystkiego, co dobre, dbaj o siebie i o swoją żywicielkę
