WDZIĘCZNOŚĆ
Być może już o tym pisałem, jednak jest to coś, co warto zawsze sobie przypominać.
Wdzięczność, jakże piękne może być uczucie ciepła słonecznego na skórze, dotyk trawy gołą stopą, zapach kwitnących drzew, smak ulubionej potrawy, uśmiech nieznajomej osoby, język szumiącego lasu, dźwięk ulubionej muzyki.
Nasze życie składa się z małych rzeczy, chwila obecna jest nimi wypełniona, niestety często tego nie dostrzegamy, bo pędzimy, skupieni na celu.
Co się dzieje z nami w momencie, gdy jesteśmy tak pochłonięci? Przestajemy żyć, zaczynamy biec na automacie, nie pamiętamy, co jedliśmy, jak smakowało, nie pamiętamy kąpieli, zapachu powietrza, pamiętamy tylko swoje myśli na temat celu, ponieważ to one nas wypełniają. Koncentrujemy się na nich tak, bardzo, że mija dzień za dniem, a my mijamy razem z nimi. Życie przemija, a my go nie doświadczamy.
To jest smutne, niestety tak to zostało nam wpojone, tak mamy żyć, trzeba utrzymać system, system potrzebuje robotów, nie ludzi, którzy przyszli tu doświadczać i cieszyć się z tego.
Jednak rozwiązanie tego problemu jest proste, skup się na tym, co masz, skup się na wdzięczności, zacznij na nowo cieszyć się życiem, bądź obecny tu i teraz, doświadcz na nowo smaku, węchu, dotyku, zobacz, jak niewiarygodnie obfite jest tu i teraz. Wystarczy tylko na to skierować swoją uwagę i energie.
Oczywiście, dąż do swoich celów, ambicji, marzeń, ale dąż do tego poprzez chwilę obecną i naucz się równowagi, w przeciwnym wypadku marzenia, które się spełnią, będą tak puste, jak droga która do nich doprowadziła.
Wyjdź dziś na dwór i pozwól sobie na oddech.
Życzę Ci życia pełnego wdzięczności i obfitości
